Kredyt - zanim weźmiesz

Darmowe raty mogą być pułapką

Coraz częściej możemy spotkać się z ofertami darmowych rat, ofertami rat 0% i różnymi podobnymi teoretycznie darmowymi sposobami kredytowania naszych zakupów. Kupimy na raty, ale nie zapłacimy więcej, niż byśmy płacili w momencie samego zakupu w całości. Wydaje się to znakomitą i konkurencyjną ofertą, ponieważ uzyskujemy możliwość zapłacenia w przeciągu roku czy dwóch, a sprzęt dostajemy od razu w tej samej łącznej cenie. Już chociażby dzięki inflacji jesteśmy do przodu. Ale czy na pewno jest to dobry pomysł? W rzeczywistości często wygląda to tak, że każda umowa zakupu ratalnego jest obciążona różnymi dodatkowymi kosztami.

Ubezpieczenie

Możemy oczywiście otrzymać rzecz na raty i będą to naprawdę raty 0%, ale sklep nie jest pewny, czy je spłacimy, więc będzie domagał się ubezpieczenia naszej de facto pożyczki. Nie będzie oprocentowania, ale już na starcie trzeba będzie zapłacić kilkaset złotych ubezpieczenia lub ta suma będzie doliczona do naszego zobowiązania. Ubezpieczenie jest tutaj po prostu prowizją i nie ma możliwości zrezygnowania z niego, jeśli chce się kupować na raty. Co ciekawe, bardzo często takie ubezpieczenie wcale jednak nie jest konieczne i tylko sprzedawca opowiada nam takie głupoty, ponieważ jest wynagradzany za sprzedaż ubezpieczeń. Poproszenie o wskazanie punktu w regulaminie promocji, który mówi o ubezpieczeniu często powoduje, że nagle ubezpieczenie przestaje być konieczne. W ostateczności można też wejść na stronę sklepu i kupić produkt online, gdzie zwykle już ubezpieczenie nie będzie potrzebne. Mimo to, zazwyczaj przy ratach 0% jest wymagane.

Prowizja

Ubezpieczenie to ukryta prowizja, ale często prowizja istnieje tak po prostu, nie jest ukrywana. Zwyczajnie trzeba dopłacić w momencie kupowania czegoś na raty pośrednikowi z firmy kredytującej nasz zakup. Raty są nieoprocentowane, ale ponownie okazuje się, że płacimy więcej. Prowizje, zwłaszcza przy mniejszych kwotach, bywają zawrotne i potrafią wynosić nawet połowę wartości kupowanego towaru.

Przedłużenie gwarancji

Sprzedawcy korzystają również z triku określonego mianem przedłużonej gwarancji. Na każdy produkt, z mocy prawa, przysługuje dwuletnia gwarancja. Wielu sprzedawców oferuje jeszcze przedłużenie gwarancji o kolejne lata, co w praktyce jest ubezpieczeniem chroniącym nas przed konkretnymi zdarzeniami. Zazwyczaj jest to strata pieniędzy, ale sprzedawcy automatycznie dołączają ubezpieczenie do oferty ratalnej. Należy z niego zrezygnować i po problemie. Jest to zawsze opcja dobrowolna.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz